Saul Hudson czyli Slash!

Muzyką tego Pana fascynuję się do tej pory… Slash pyrography!

Więc, kiedy przyszło mi zastanawiać się któregoś pięknego dnia nad kolejnym projektem, to nie trwało to zbyt długo. Dzieliłem wtedy obowiązki pomiędzy uczelnią i pracą, ale w wolnej chwili siadałem zawsze do wypalania, praktycznie nie było wyjątku.
Mało kto wie, że właśnie Saul Hudson wciela się na codzień w rolę legendarnego Slasha, pseudonim jest po prostu o wiele bardziej rozpoznawalny, podobnie jak jego cylinder.
Właśnie o nakrycie głowy sprawiło mi dużo kłopotu podczas procesu tworzenia, ponieważ w tamtych czasach (rok 2013) posługiwałem się jeszcze tylko jedną wypalarką. Rozgrzewała sie do 450 stopni, bez żadnej regulacji. Oczywiście idąc na żywioł starałem się wykonać element po elemencie. Cylinder poszedł na pierwszy ogień i wyszedł całkiem przyzwoicie, jak na tamte warunki.
Jest to jedna z nielicznych prac, które po dziś dzień trzymam u siebie.

Format: A4 (21x 29,7 cm).